poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Tunel

Od 5 dni trenujemy przejście przez tunel. Tami robi spore postępy, czasami jest jeszcze troszkę rozkojarzona ale większość prób jest udana. Lubi to robić... Za przejście jako nagrodę nie dostaje tradycyjnych smakołyków tylko zabawkę. Jak tylko wybiega z tunelu już się szykuje do skoku po nią. Ma podwójną frajdę :) Myślę, że najgorsze mamy za sobą (tzn. Tami rozumie zabawę z tunelem) ale nie możemy opuszczać treningów dlatego ćwiczymy codziennie. Nie ma
potrzeby powtarzania tego przez godzinę - wystarczy ok 10 przejść. Psinka wtedy się nie znudzi i chętniej się tym zajmuje. Nasze efekty widać na zdjęciach więc widocznie to działa.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz