czwartek, 28 lipca 2011

Pierwsza nocka, pierwszy dzień

Wiec pierwsza nocka minęła pozytywnie, zero skamlenia czy szczekania. Rano spacerek luźno :) Piesek nie sępi gdy jemy, nawet nie patrzy na stół. Po prostu leży grzecznie obok z jęzorem na wierzchu. Tami jest bardzo grzeczna, może nawet nieco bojaźliwa. Jedno co mnie martwi to to, że próbuje zaganiać samochody ale oduczymy ją tego. Kontakt mamy świetny - Tami jest usłuchana, dobrze chodzi na smyczy, nie ciągnie. Jak biega luzem to przychodzi na
zawołanie no chyba, że wyniucha coś ciekawego to wtedy przychodzi po dwóch wołaniach. Jest urocza i bardzo towarzyska!!!!!! Psinka choć adoptowana to jednak wykazuje bardzo wyraźnie zachowania charakterystyczne dla rasy Border Collie.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz